o. Ibrahim: Aleppo przechodzi przez trudne i krytyczne chwile, embargo sprawia że życie staje się coraz trudniejsze

//o. Ibrahim: Aleppo przechodzi przez trudne i krytyczne chwile, embargo sprawia że życie staje się coraz trudniejsze

o. Ibrahim: Aleppo przechodzi przez trudne i krytyczne chwile, embargo sprawia że życie staje się coraz trudniejsze

Na ulicach miasta widać długie korki samochodów czekających na swoją kolej przed stacjami paliw. Czasami kolejka zaczyna się o 19:00, aby dojść do celu następnego dnia.
Z powodu braku paliwa nasze życie znacznie się pogorszyło. Ruch samochodowy na ulicach zmalał; ludzie muszą wszędzie przemieszczać się pieszo. Wszystkie ceny wzrosły wskutek inflacji. W nocy trwa hałas pocisków spadających w zachodniej części miasta.

W tym Wielkim Tygodniu chcieliśmy zareagować silnie, zasiać nadzieję w sercach. Udekorowaliśmy kościół z dużą kreatywnością i szczegółowo zadbaliśmy o liturgię. Wszystko po to, aby wlać w serca wielką pogodę ducha i pocieszyć wszystkich trwających w goryczy i rozpaczy.
Nasz kościół parafialny zawsze był zatłoczony, zwłaszcza w Wielki Piątek. Ludzie trwali w skupieniu i ciszy na modlitwie. Atmosfera była spokojna, pomimo licznych obaw. Przy rozdawaniu komunii pomagali szafarze i siostry zakonne: co najmniej siedem osób wykonało tę posługę.
Sakrament Pojednania był przeprowadzony z wielką starannością, zarówno dla różnych grup parafialnych, jak i dla wiernych podczas Mszy św., z różnymi liturgiami pokutnymi i rozważaniami.(…)

Chociaż nie jest łatwo nie popaść w rozpacz, my w Aleppo kontynuujemy naszą drogę krokami pełnymi zaufania i pewności, myśląc o przyszłości ze spokojem, pomimo „dźwięku bębnów wojennych”, który wciąż jest słyszany niestety na całym świecie.

Czasami, zarówno przy projektach, jak i działaniach, w sposobie myślenia i działania, wyglądamy jak Noe budujący arkę na środku pustyni, będąc wyśmiewanym przez rodzinę. Wydaje się, że nie warto „myć nóg” naszym braciom i siostrom, którzy żyją wokół nas w mieście, poprzez pomoc humanitarną i świadectwo słów i życia … ale nie powstrzymujemy się, ponieważ Chrystus zmartwychwstał.

Wśród wielu wydarzeń Wielkiego Tygodnia i życzeń, które ludzie przyszli nam złożyć, tym, co mnie uderzyło, było przede wszystkim spojrzenie tak wielu ojców i matek, oczu wielu chorych osób, tak wielu młodych i wielu starszych, którzy skorzystali z pomocy, jaką Kościół oferuje na wszystkich poziomach, od paczki żywnościowej po potrzeby zdrowotne. Widziałem w ich oczach szczególne światło, jakby chcieli mi powiedzieć: „Dziękuję, jeśli mamy radość w naszych sercach i możemy świętować Zmartwychwstanie to dzięki miłości, którą widzieliśmy w tobie ”, a także: „Chrystus zmartwychwstał! On naprawdę zmartwychwstał. Jesteśmy tego świadkami widząc miłość Kościoła do nas dotykającą naszych serc ”.

Życie tutaj w Aleppo jest potwierdzeniem zmartwychwstania;

spędzając święta wielkanocne w pokoju, pomimo wszystkich trudności,

jest namacalnym dowodem zmartwychwstania;
posiadanie wciąż jedzenia i picia w Aleppo jest dowodem zmartwychwstania;
możliwość kontynuowania projektów pomocy i odbudowy, podczas gdy nikt nie odważy się myśleć o jutrze, jest wyraźnym dowodem zmartwychwstania;
możliwość wręczenia galonów oliwy setkom i setkom rodzin, jako podarunku wielkanocnego, jest potwierdzeniem, dowodem  zmartwychwstania Chrystusa;
być kochanym, niezapomnianym i wspomaganym przez was, jest już dla nas największym potwierdzeniem, że Jezus zmartwychwstał!

2019-05-06T17:03:51+03:00 6 maja, 2019|Media|0 komentarzy

Leave a Reply